W sieci trwa burza, albowiem pojawiły się raporty potwierdzające tezę o rzekomym obniżaniu wydajności starszych iPhone’ów. Apple oficjalnie potwierdziło te przypuszczenia, lecz argumenty firmy wywołały jeszcze większe oburzenie.
Raportami były wykresy wydajności iPhone’ów z Geekbencha, które widzicie poniżej. Przy następnych wersjach systemu coraz więcej wyników okazywało się znacznie niższych niż za czasów nowości smartfona. Działanie to Apple argumentuje zapobieganiem wyłączania się iPhone’ów, ponieważ coraz częściej w przypadku dużego obciążenia podzespołów i sporego zapotrzebowania na energię telefony po prostu się wyłączały. Niby logiczne, ale… jakim cudem smartfony, które są stosunkowo nowe, mają takie problemy? Podobne zachowania widzimy już w przypadku iPhone’a 7
Jak już wyżej pisałem, Apple oficjalnie potwierdziło, że spowalnia swoje urządzenia. Sprawa dość skomplikowana, ale prawdopodobnie sporo osób w naszym kraju, które posiadają wolno działające iPhone’y 6, 6S i SE mogą coś ugrać. Wszystko dzięki przedłużonej gwarancji w Europie, która trwa dwa lata (normalnie Apple udziela rękojmi na rok). Wszyscy ci, których smartfony nie są ponad dwuletnie, mogą zgodnie z prawem ubiegać się o zwrot pieniędzy. Sprawa z pewnością nie ucichnie, ponieważ takiej firmie użytkownicy łatwo nie odpuszczają grzechów. Będziemy się jej na bieżąco przyglądać.