Przedstawiciel EA Matt Bilbey stwierdził, że streaming gier będzie niezaprzeczalnie elementem naszego życia w przyszłości. Zastąpi on nasze konsole i typowe urządzenia do gier, dając w zamian rozwiązania w oparciu o smartfony i aplikacje Smart TV. Bilbey wspomniał również o problemie, jaki stoi przed tą raczkującą technologią – szybkości łącza i opóźnieniu,
„(…)Dzisiaj, to (problemy z opóźnieniem i przepustowością łącza) wciąż jest wyzwaniem. Myślę jednak, że w ciągu następnych dwóch lat ta bariera zostanie pokonana. Nie dla wszystkich, lecz dla wielu ludzi. Wydajność łączy pójdzie w górę, więc biznesowy model streamingu gier stanie się bardziej wykonalny. Jeśli wykorzystujesz rozwiązanie do streamingu i laguje ono przez połowę czasu, postanowisz zrezygnować i już nie wracać do tego. Takie sytuacje były przedtem wyzwaniem dla niektórych firm. (…) pracujemy z dużą ilością firm, które zajmują się tworzeniem infrastruktury serwerowej, jest mnóstwo innowacyjnych rozwiązań od dużych przedsiębiorstw, z którymi współpracujemy, co aktualnie pozwala nam powołać to do życia (streaming gier bez lagów).
Wszystko odwołuje się do telemetrii, danych oraz eksploracji zainteresowań użytkowników oraz ich preferencji gamingowych. Matt Bilbey twierdzi, że to jest integralna część każdej nowej inwestycji – staranie się o to, aby stosunek inwestycji do zysków był jak najwyższy. Przedstawiciel EA twierdzi również, że zbieranie informacji telemetrycznych ma kluczowe znaczenie w późniejszych fazach projektu.
„Mając te dane w naszej bazie, jesteśmy w stanie zrewidować te doświadczenia. To pozwoli na uniknięcie oferowania wersji trial lub demo. Aktualnie mówimy o „sieci graczy”. Dzięki temu możemy wywnioskować, czy nasi gracze czerpią jak najwięcej przyjemności z gry, w którą właśnie grają”
Streaming gier wciąż raczkuje, a swoich sił w tym temacie próbuje chociażby Google oraz Microsoft.Słowa Matta Bilbeya są dość zawiłe (pomijając już sam fakt, że mówią o serwerach do streamingu gier, a często mają problem z prawidłowym funkcjonowaniem ich w różnych normalnych grach, np. w FIFA). Oprócz streamingu gier porusza bardzo drażliwy temat, jakim jest telemetria i cały proces kolekcjonowania danych. Czy rzeczywiście jest to potrzebne w przypadku samego dostarczania usługi?
Źródło: TechPowerUp