Właśnie dzisiaj Google poinformowało, że dokończyło operację przejęcia części działu smartfonowego R&D od HTC, łącznie około 2000 pracowników, odpowiedzialnych za telefony Pixel, oficjalnie stało się częścią Google. Kwota przejęcia wyniosła 1,1 miliarda dolarów.
Obie firmy powinny być zadowolone z takiego przebiegu spraw. Google rezygnuje z pośrednika i staje się bezpośrednim producentem swoich urządzeń, zaś HTC reperuje swoje dziury w budżecie. Zielona firma traci obecnie średnio około 75 milionów dolarów każdego miesiąca, więc każdy zastrzyk gotówki będzie dobry. Oprócz dodatkowych pieniędzy to także obcięcie kosztów – od firmy odchodzi aż 2000 pracowników. Koncern zapewnia jednak, że nie zamierza rezygnować z konkurowania w segmencie smartfonów.
Dla Google przejęcie to przede wszystkim ogromne wzmocnienie działu hardware, który stworzony został dwa lata temu pod kierownictwem CEO Motoroli Ricka Osterloha. Dodatkowi pracownicy zapewnią większą kontrolę nad procesem designu telefonu oraz lepszej integracji części sprzętowej i programowej smartfonu. Poprzednie różnice dało się odczuć w telefonach Pixel 2 i Pixel 2 XL, które niedawno zawitały do Polski – pierwszego stworzył HTC, zaś drugiego LG. Teraz gigant z Mountain Dew może bez problemu zlecić produkcję urządzeń zewnętrznemu producentowi (np. Foxconnowi jak Apple), w celu zbudowania pełnego smartfona bez ingerencji innych podmiotów w proces produkcji.
Źródło: ArsTechnica