Wśród ludzi czekających w kolejce na nowe produkty od Apple pojawili się pracownicy w koszulkach Huawei, którzy zaczęli rozdawać… powerbanki. Do akcji doszło w Singapurze, zaś na opakowaniach pojawiła się dość ciekawa „wiadomość” dla każdego przyszłego posiadacza iPhone’a.
„To jest powerbank. Będziesz go potrzebować. Z poważaniem, Huawei” – taki komunikat ujrzeli fani Apple, czekający w długiej kolejce po najnowsze iPhone Xs oraz Xs Max. Co ciekawe, powerbanki o pojemności 10 000 mAh wcale nie są jakimiś leżakami magazynowymi, czy tanimi jednostkami. To model SuperCharge, który w naszym kraju dostępny jest za bagatela 210 zł.
Pomysł sam w sobie naprawdę zacny, albowiem sporo z nas wie, jak słabo potrafią działać baterie w iPhone. Warto wspomnieć chociażby ostatni skandal z ograniczaniem wydajności smartfonów w przypadku mocniejszego wyeksploatowania ogniwa. Tymczasem inni producenci decydują się na stosowanie coraz większych akumulatorów. Tak oto Mate 20 najprawdopodobniej otrzyma baterię 4200 mAh. To wypada kosmicznie w porównaniu do pojemności w iPhone’ach.
To nie pierwszy raz, kiedy Huawei postanowił dać prztyczka w nos Apple. Zaraz po premierze nowych produktów Apple 12 września, firma opublikowała wpis w social media: „Dziękujemy wam za możliwość bycia prawdziwym bohaterem przez rok. Do zobaczenia w Londynie 16.10.18”. Chiński koncern zaplanował premierę nowych urządzeń – Mate 20 oraz Mate 20 Pro – właśnie na 16 października w Londynie.
Źródło:
GizmoChina