W 2020 roku zadebiutować ma seria dedykowanych GPU od Intela o nazwie kodowej Arctic Sound. Karty graficzne mają być przeznaczone głównie dla centrów danych, a także dla prowadzenia streamingów np. w korporacji. Pojawiają się jednak doniesienia, że wśród różnych modeli znajdzie się również wariant oferujący solidną wydajność w grach komputerowych.
Były szef Radeon Technologies Group – Raja Koduri – dołączył do Intela w listopadzie zeszłego roku. Cel pozyskania takiego eksperta był prosty – zwiększyć potęgę niebieskich na rynku kart graficznych. Pierwszym konkretnym debiutem mają być chipy Arctic Sound. Zapewniać one mają solidną wydajność dla rozwiązań bazodanowych oraz do streamowania. Jak jednak donosi Ashraf Eassa z TheMotleyFool, Intel prawdopodobnie pokaże także model dla graczy, mający zapewnić prawdziwe wejście smoka.
Arctic Sound ma być wykonany w technologii Multi-Chip Module i łączyć się z procesorem za pomocą EMIB. Ma on konkurować bezpośrednio z obecnymi rozwiązaniami Intela i AMD. Wszystko wskazuje więc na to, że niebiescy mają zamiar zakończyć duopol AMD i Nvidii. Póki co nic jeszcze nie jest pewne – wszystko okaże się w 2020 roku, a do tego czasu zapewne jeszcze nie raz usłyszymy o Arctic Sound.
Źródło:
WCCFTech