Okazało się to możliwe. Karty graficzne z generacji Pascall i Maxwell spełniają wymagania sprzętowe odnośnie technologii AMD FreeSync, która obecnie jest znacznie popularniejsza od GSync. Wszystko dzięki złączom Displayport 1.4, które posiadają funkcjonalność wersji 1.2a, wymaganej do adaptacyjnej synchronizacji VESA.
Jeden z użytkowników Reddita o pseudonimie „bryf50” wpadł na pomysł jak wymusić wykorzystanie AMD FreeSync grając na karcie Nvidii. To dość prosty trik, lecz wymagający gier ze wsparciem przełączania renderującej karty graficznej w locie. Dla przykładu w grze „Warcraft: Battle for Azeroth” taka opcja jest dostępna, co pozwala na generowanie obrazu na jednym GPU i wyświetlanie go na monitorze podłączonym do drugiego GPU.
Skutek? Wystarczy połączyć mega wydajną kartę GTX 1080Ti z jakimś tanim produktem od AMD wspierającym FreeSync, na przykład RX 550 i voila. Obraz generujemy na GTX, a monitor z FreeSync podłączamy pod AMD. W ten sposób cieszyć możemy się wydajnością oraz kompatybilnością z popularniejszą technologią. Przynajmniej w teorii. Teraz pozostaje nam poczekać na kogoś, kto zdecyduje się wypróbować takie rozwiązanie w praktyce.
Źródło: TechPowerUp