Lampa lava jest rodzajem lampy z płynem oraz woskiem, który po rozgrzaniu tworzą różne efekty kolorystyczne. Została wynaleziona w 1963 r. i opatentowana w Anglii 16 marca 1964 r. przez Edwarda Craven Walkera. Kto by pomyślał, że wynalazek liczący ponad pół wieku, może posłużyć jako maszyna szyfrująca?
Na ten pomysł wpadła firma Cloudflare, zajmująca się zabezpieczaniem stron internetowych przed wszelkim niechcianym zachowaniem. Zasada działania polega na konwertowaniu zdjęcia, z takiego kadru jak wyżej w ciąg znaków, który później jest używany do zabezpieczania.
Ciekawostką jest fakt, że owa ściana nie jest nigdzie ukryta. Zobaczyć może ją praktycznie każdy, kto przejdzie holem w siedzibie głównej Cloudflare, mieszczącej się w San Francisco. Każda losowość w postaci, np. odbicia w lampie, jest swego rodzaju udogodnieniem dla losowości znaków.
W teorii, ustawienie drugiej kamery, która będzie miała identyczny kadr jest niemożliwe. Jak twierdzi firma, jedynym zabójczym działaniem dla tego systemu, pomijając fizyczną ingerencję, byłoby uruchomienie kodu powodującego chaos w procesie.
Ponieważ obecnie jest wiele źródeł losowych danych, ściana z lampami służy tylko jako dekoracja oraz jako ostateczny sposób zabezpieczenia.
Źródło: Hexus.net