Po niedawnym teście projektora FullHD Optomy, będącego przedstawicielem raczej średnio-półkowego segmentu cenowego przyszedł czas na “drobną” odskocznię. Załóżmy, że mamy dość obszerny budżet na zbudowanie kameralnego kina w domowym zaciszu. Co więc będzie nam potrzebne? Oczywiście zaciemnione pomieszczenie, jakieś wygodne fotele, ekran o dużej przekątnej i solidny zestaw nagłośnienia by odwzorować wszelkie detale w ścieżce audio, co przełoży się na jeszcze głębsze doznania obcowania z oglądanymi filmami.
Ponownie przyjże się myszy od Cougara, tym razem za sprawą Revenger S. Do tej pory gryzonie od tego producenta pokazywały pazur i były godnymi rywalami, nawet dla większych marek. Czy dzisiaj prezentowany produkt dotrzyma im tempa?
W ostatniej publikacji spod szyldu Cougar brała udział mysz – Minos X3, która pozytywnie mnie zaskoczył. Jak zaprezentuje się jego starszy brat w postaci Minosa X5? Na papierze wygląda na to samo „tylko lepiej”. Jak będzie w rzeczywistości? Przyjrzę się temu produktowi i sprawdzę jak kocur wypadnie tym razem.
Wczoraj, około godziny 18:00 jeden z wykopowiczów dodał wpis, w którym oskarża firmę Lenovo Legion o oszustwo. Wygrany laptop, który rzekomo miał być prawdziwy, okazał się atrapą. Udowodnił to zdjęciami, a także wrzucił screena z dość niejasnej rozmowy z Lenovo. Zanim jednak zaczniecie winić producenta, warto spojrzeć na sprawę z większego dystansu.
Użytkownik Tetsuno uczestniczył w tegorocznych targach Warsaw Games Week w stolicy. W niedzielę, kiedy impreza miała się ku końcowi, prowadzący postanowili rozdać kilka atrap laptopów, które im zostały po konkursie oklejania ich obudów. Jak sam pisze:
„Wczoraj na WGW wygrałem ponoć laptopa na stoisku Lenovo Legion. Dostałem go, uśmiechnąłem się ładnie do kamery, zostałem żywą reklamą i sobie poszedłem. Nieco później, gdy emocje odrobinę opadły, zacząłem go oglądać i zobaczyłem, że jest to nic innego jak fejk, atrapa bez wnętrzności. Uznałem że może to jakaś pomyłka i napisałem w domu do supportu Lenovo. Jednakże nie, było to zaplanowane. Rozdawali fejki, udające prawdziwe laptopy, żeby niskim kosztem zrobić sobie wspaniałą reklamę. Jak widać było po reakcjach widowni na scenie, nikt nie wiedział o tym, że jest to falsyfikat. Jeżeli ktoś zna jakichś youtuberów gamingowych/sprzętowych/eventowych, blogerów, czy jakichkolwiek innych ludzi, których opinia mogłaby być dla tej firmy znacząca, proszę, dajcie im znać. Bardzo przykre jest to, że wprowadzają ludzi w błąd żeby poprawić swój wizerunek. Zwłaszcza w dobie internetu, gdzie bardzo szybko wszyscy mogą dowiedzieć się, jak było naprawdę.”
Do swojego wpisu, który opublikował w serwisie Wykop.pl, dodał zdjęcie potwierdzające „fałszywość” laptopa oraz zrzut ekranu z rozmowy pomiędzy nim a przedstawicielem fanpage Lenovo Legion Polska. Pracownik zaprzeczył, jakoby nagrodą jakiegokolwiek konkursu był laptop Lenovo Legion Y700 i oświadczył, że jedynie ich atrapy były wykorzystane do konkursu oklejania obudów. Tetsuno oskarżył firmę o brak poinformowania, iż nie jest to laptop.
Początkowo wykopowicze bardzo mocno uderzyli w firmę. Bez jakiegokolwiek oficjalnego stanowiska ze strony Lenovo Legion Polska zaczęli obrzucać prowadzących błotem i obelgami. Możemy mówić o aferze ogólnokrajowej, bowiem zasięg wpisu jest niesamowity – został wykopany już ponad 5400 razy, zaś sprawę nagłośniły media. Sęk w tym, że wyrok został wydany zbyt wcześnie i niesprawiedliwie. Dlaczego? Przeczytajmy komunikat przedsiębiorstwa:
Historię potwierdzają nie tylko przedstawiciele firmy oraz prowadzący, ale również coraz więcej uczestników Warsaw Games Week. Wiele osób zwraca uwagę na fakt, że wielokrotnie podkreślano, iż są to atrapy. Dodatkowo rozdawanie samych laptopów mijałoby się z celem – co z zasilaczem, dokumentami, kartonem? Kolejne pytanie – zakładając, że rzeczywiście miałyby to być laptopy, czy firma zdecydowałaby się na rozdanie ich w ostatnich minutach imprezy i to bez bardziej angażującego konkursu?
Sam autor wpisu po ochłonięciu opublikował dość istotny komentarz:
Cała afera zapewne skończy się przeprosinami. Jednak największym problemem wcale nie jest młody chłopak, który rozczarował się „fałszywością” laptopa. Kłopotem są setki, jeśli nie tysiące ludzi, którzy bez znajomości faktów stanęli murem za autorem, dorzucając nieco obelg od siebie. Jeśli byłby to „bait”, bez zająknienia w tym momencie bym wstał i zaczął klaskać. Warto wyciągnąć wnioski z całego zajścia, bowiem ukazało ono jak łatwo można manipulować wieloma osobami w Internecie.
Źródło: Wykop, Legion Lenovo Polska, opr. własne
Chcesz być na bieżąco z nowościami ze świata technologii. Zapisz się do bezpłatnego newslettera
Copyright power by:
ITPC.net.plNa portalu ITPC znajdziecie Państwo najnowsze informacje ze świata IT, wyczerpujące recenzje najnowszego sprzętu oraz forum dyskusyjne, gdzie można rozwiązać problemy techniczne.Historia ITPC sięga 2009 roku…