To już jest definitywny koniec. Microsoft wycofuje się z rynku telefonów komórkowych po totalnej klapie swojego systemu operacyjnego. Firma potwierdza, że nie będzie już pracować nad nowymi funkcjami oraz sprzętem dla Windowsa 10 Mobile.
Joe Belfiore, jeden z wyżej postawionych przedstawicieli firmy, poinformował o fakcie na swoim Twitterze. Microsoft teraz zapewnić ma tylko wsparcie techniczne w postaci łatania błedów oraz aktualizacji bezpieczeństwa. Decyzję korporacji tłumaczy brakiem zainteresowania platformą ze strony klientów. Joe twierdzi również, że bardzo ciężko starali się, aby zachęcić developerów do pisania uniwersalnych aplikacji, co miało zapewnić znaczący przypływ klientów. Tak się jednak nie stało, pomimo ogromnego wsparcia ze strony Microsoftu.
Czy to dobra decyzja? Jak najbardziej. Windows Phone, a później Windows 10 Mobile w końcowym okresie istnienia był systemem pod respiratorem. Poza tym Microsoft przez ten czas nieco zmienił swoje podejście do rynku smartfonów, atakując Google Play oraz App Store. W końcu skoro nie idzie na własnym systemie, to należy spróbować na innych. Pakiet office na inne platformy mobilne cieszy się ogromną popularnością, zaś firma ma w zanadrzu coraz więcej mobilnych aplikacji i moim zdaniem to pewne, że właśnie tą drogą podąży.
Co ciekawe, jak donosi Windows Central, w 2014 roku Microsoft miał koncept bezramkowej Nokii. Eksperyment zmienił się w Lumię 435, która wyglądała dość… pokracznie. Ten budżetowy telefon z początku był prototypem z bardzo wąskimi ramkami i nosił nazwę kodową „Vela”. Z założenia Lumia 435 miała pozostać niskobudżetowcem, ewentualnie trafić na średnią półkę cenową (poniżej 200 dolarów). Pomysł został jednak anulowany pod koniec 2014 roku.
Zdj. wyróżniające: Windows Central