Lekka bezprzewodowa myszka gameingowa? Czemu nie! Firma RAZER zaprezentowała taką na targach CES 2018. Swoja niską wagę zawdzięcza brakowi akumulatora. Baterii też do niej nie włożymy. Zatem jak świeci i czy w ogóle działa?.. Odpowiedzią jest podkładka.
Mysz Mamba HyperFlux oraz Mousepad Firefly HyperFlux są niejako jednością. O ile podkładka zadziała z każdym sprzętem (przynajmniej powinna), o tyle mysz bez niej nie będzie funkcjonować, ponieważ musi być zasilana. Prąd czerpie właśnie z wyżej wspomnianej podkładki, która emituje energię wymaganą do odpowiedniego działania
Co prawda istnieje możliwość podłączenia kabla, aby otrzymać zwykłego przewodowego gryzonia, ale takie rozwiązania na co dzień raczej nie będą stosowane.
Urządzenie wskazujące jest wyposażone w optyczny sensor 5G, pozwalający osiągnąć czułość na poziomie 16000 DPI. Połączenie z komputerem realizuje za pośrednictwem fal wspierających technologie AFT – Adaptive Frequency Technology – o częstotliwości 2,4 GHz, które odbierane są przez podkładkę. A skoro już o niej mowa, ma być w średnim rozmiarze o proporcjach 4:3 z materiałową powierzchnią i ukrytą wewnątrz cewką zasilającą mysz.
Całość oczywiście świeci całą paletą 16.8 miliona kolorów, które można zsynchronizować z żarówkami Philips Hue przy pomocy programu Razer Synapse 3, co daje możliwość podziwiania pokazu świateł.
Mysz będzie sprzedawana w zestawie z niezbędną podkładką, a na półkach ma się pojawić jeszcze w tym kwartale. Całość kosztować będzie 249,99 dolara. Nie wiadomo jak na razie jaka będzie oficjalna cena w Polsce, ale po przeliczeniu ceny amerykańskiej wychodzi nam ok. 880 złotych.