Rynek słuchawek dokanałowych w dużej mierze zdominowany jest przez kilku graczy. Konsumenci najczęściej korzystają ze słuchawek dodawanych jako akcesorium do telefonów bądź odtwarzaczy multimedialnych, a jeśli nawet decydują się na sprzęt firm trzecich, najczęściej są to liderzy na rynku – Sennheiser, AKG, Creative itp. Nie jest to korzystna sytuacja dla mniejszych producentów, bądź tych którzy nie wyrobili sobie jeszcze marki. Niemniej SNAB, bo o nim dziś mowa podjął próbę zdobycia bardzo ciężkiego segmentu, słuchawek dokanałowych do 100zł. Wyróżnia go kilka interesujących cech – jedną z nich są polskie korzenie. Czy słuchawki mają szansę na zdobycie serc konsumentów? Moim zdaniem zdecydowanie tak!