Oprogramowanie wita nas takimi samymi barwami jak sam gryzoń, czerń i turkusowe akcenty to motyw przewodni oprogramowania. Zaraz po odpaleniu programu do zarządzania gryzoniem, mamy wybór jednego z 5 profili myszy, zapisania bądź wczytania jednego, a także powrót do ustawień fabrycznych. Tutaj także jest pierwsza z zakładek, na której znajduje się również render samej Drakoni. W niej możemy zmienić funkcje przypisane do wszystkich przycisków, znajdziemy tu takie podstawowe opcje jak przypisanie dowolnego przycisku, bądź klawisza z myszy oraz klawiatury. Zarządzanie funkcjami multimedialnymi, zmianą DPI, zmiana koloru podświetlenia, a także makra. W przypadku tego ostatniego cóż, delikatnie mówiąc nie byłem usatysfakcjonowany. Mamy tutaj podstawowe opcje jak kombinacja klawiszy, bądź umieszczenie czasu opóźnienia. Jednak o jakiejkolwiek edycji już stworzonego makra nie ma mowy, co boli.

• 
• 
• 
• 

Następna zakładka skupia się na opcjach samej myszy jak i sensora. Szybkość wskaźnika myszy i ustawienie dodatkowej precyzji, szybkość scrolla, bądź podwójnego kliknięcia. Aczkolwiek te opcje daje nam sam windows, przejdźmy zatem do bardziej interesujących opcji. Konkretnie możemy ustawić tutaj częstotliwość odświeżania 250Hz/500Hz/1000Hz oraz wartość DPI 500-5000, niestety skoki nie są płynne, a z góry mamy narzucone wartości. Tak więc z teoretycznie dużego zakresu mamy zaledwie parę opcji.

Kolejna a zarazem ostatnia z zakładek skupia się na podświetleniu myszy, a dokładniej loga na jej korpusie. Możemy tutaj wybrać jeden z przedefiniowanych kolorów, ustawić intensywność świecenia oraz szybkość pulsacji (bądź wymusić światło stałe). Opcje te co prawda nie rzucają na kolana, ale znaczna część użytkowników będzie i z tego zadowolona. Poniżej prezentuje także parę z podświetleń.

• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
•