WD My Passport Wireless Pro to powiew świeżości na dość zaniedbanym rynku dysków przenośnych. Poprzez umieszczenie w jego wnętrzu karty sieciowej oraz akumulatora dostajemy urządzenie w 100% mobilne. To produkt nie tylko dla amatorów, ale także dla profesjonalistów, którym nie po drodze z kolejnym gąszczem kabli, przejściówek i adapterów. Idealnym przykładem zastosowania może być fotografia. Ostatnio wprowadzone MacBooki Pro nie posiadają czytnika kart SD, ani złącz USB (A). W tym przypadku możemy bezprzewodowo połączyć się z naszym dyskiem WD, a do niego podłączyć kartę pamięci lub sam aparat. W ten sposób otrzymujemy dostęp do wszystkich plików z możliwością, przeglądania i chociażby automatycznego importu. Jest to nie tylko zabezpieczenie naszych cennych danych przed utratą, ale też ułatwienie dostępu do nich w każdych warunkach. Z tej perspektywy My Passport Wireless Pro wydaje się być idealny, ale jego zdecydowanym mankamentem może okazać się czas pracy na jednym ładowaniu. Uzyskany wynik to około 5-6 godzin. Kolejnym aspektem jest oczywiście cena, a ta wynosi ponad 900zł za wersję 2TB. No cóż, za wygodę się płaci.