Niezaprezentowany Pixel 3 XL został w taxi po tym, jak pracownik Google zapomniał go zabrać z samochodu. Kierowca sfotografował go i oddał właścicielowi.
Pixel 3 XL doczekał się więcej przecieków niż jakikolwiek inny smartfon ostatnio. Wszystko przez przedpremierowe egzemplarze, które nie tylko mogliśmy podziwiać w Internecie, ale także zakupić na czarnym rynku.
Do niecodziennej sytuacji doszło w USA. Entuzjasta nowych technologii ukrywający się pod pseudonimem Anonymous Alligator, który jednocześnie jest kierowcą taksówki, miał przedwczoraj dość ciekawą przygodę. Po przewiezieniu kilku pasażerów zorientował się, że na tylnym siedzeniu leży telefon. Z początku myślał, że jego Pixel 2 XL jakimś cudem tam trafił. Okazało się jednak, że sprzęt posiada notch’a oraz logo Google na pleckach wraz z danymi osobowymi jednego z pracowników firmy.
Na zdjęciach widzimy przedpremierową wersję Pixela 3 XL. Dane pracownika zostały zakryte. Co ciekawe to nie jest pierwszy tego typu incydent. W 2010 roku jeden z pracowników Apple zostawił prototypowy model iPhone 4 w barze. Urządzenie zostało sprzedane redakcji Gizmodo, która opublikowała informacje o telefonie.
Według wcześniejszych doniesień Pixel 3 zadebiutuje w okolicach października.
Źródło: Guru3D, Android Police