Ocena MSI AG240 przychodzi nam niezwykle trudno. Z całą pewnością zakup sprzętu typu All in One musi być podyktowany ściśle określonymi wymaganiami. Połączenie tandemu i7 4700HQ + GTX 860M w jednej spójnej bryle pozwala osobom ukierunkowanym na gry, cieszyć się płynnością obrazu w szerokim spektrum tytułów, niekiedy przy zachowaniu wszystkich dostępnych w panelu gry ”wodotrysków” Aczkolwiek w przypadku najbardziej wymagających tytułów, będziemy musieli pogodzić się z wizją mniejszej lub większej korekty szczegółowości grafiki, lub zmiany rozdzielczości celem uzyskania możliwie jak najlepszej płynności wyświetlanej animacji. AG240 pomimo wielu profitów, nie pozostaje jednak sprzętem bez wad.

Największe zastrzeżenia budzi umiejscowienie poszczególnych portów, a mianowicie ich niewielka ilość. Dwa porty USB na bocznym panelu, mogą posłużyć co najwyżej do podłączenia zewnętrznego kompletu peryferiów, i niestety…ale na tym koniec. Jest to o tyle niewygodne rozwiązanie, że obecnie standard USB eksploatowany jest dość powszechnie, i nie ukrywając, bardzo często zachodzi konieczność symultanicznego wykorzystywania większej ilości urządzeń spod tego interfejsu, a to jedynie intensyfikuje nasz problem. Kolejnym mankamentem z którym boryka się recenzowany AiO jest kultura pracy. Wentylator chłodzący nie raz potrafił ”wpaść” w rezonans akustyczny, generując przy okazji spore natężenie hałasu, do tego stopnia, że dla osoby przebywającej w tym samym pomieszczeniu z całą pewnością stałoby się to uciążliwe. O ile w przypadku tego typu rozwiązań, bardzo czysto przymyka się oko na ten aspekt, o tyle nie możemy go całkowicie zmarginalizować, zważywszy że generowany hałas od pewnej granicy dawał się szczególnie we znaki, co w przypadku rozwiązań pretendujących o miano produktu ”premium” nie koniecznie przystoi. Reasumując, targetem dla MSI są klienci którzy cenią sobie aspekt wizualny, i ergonomię pracy, jednocześnie nie przywiązując zbytniej uwagi na możliwość personalizacji i upgrade’u Niestety, cena urządzenia pozwala sugerować że AiO stałby się poważnym oponentem dla wydajnych PC, w istocie tak nie jest. W Desktopowym pojmowaniu zastosowany osprzęt wpasowałby się zaledwie w mid-end, bowiem za cenę jaką przyjdzie wyłożyć potencjalnemu nabywcy, można by zbudować komputer stacjonarny odznaczający się zdecydowanie wydajniejszymi podzespołami. Niemniej jednak nasza konkluzja jest dość prosta, AG240 ma sporą szansę trafić w gusta użytkowników przywiązujących sporą uwagę do prostoty, nienagannego wzornictwa na przemian z czynnikiem ekonomicznym. W przeciwnym razie, jego szansę w starciu z tradycyjnym ”peckiem” są dość nikłe.