Muszę przyznać, że dość sceptycznie podchodziłem do testu tej obudowy. Zdjęcia fabryczne nie nastawiły mnie zbyt pozytywnie, a zwarzywszy na niewygórowaną cenę jak za obudowę ze szkłem hartowanym i wbudowanymi pasami z diod ARGB, raczej spodziewałem się produktu niskiej jakości. Fakt, obudowa nie jest ciężka, co sugeruje zastosowanie cienkich blach, jednakże cała konstrukcja jest sztywna i nie sprawia wrażenia źle wykończonej. Stylistyka – jak już wspomniałem we wstępie – od razu sugeruje, że jest to produkt skierowany do graczy. Mamy tu front podzielony na trzy pionowe sekcje, z czego za środkową, przeźroczystą pleksi znajdują się pasy świetlne z adresowalnymi diodami RGB. Rozchodząc się na boki napotkamy na powierzchnię mesh, zapewniającą dostęp do świeżego powietrza dla przednich wentylatorów. Moment, moment… Jakich wentylatorów? Właśnie w tym problem. W zestawie z obudową dostarczany jest tylko jeden wentylator fabrycznie zamontowany z tyłu. Gdyby tego było mało, otwory wentylacyjne za kratką mesh nie posiadają dodatkowych filtrów przeciwkurzowych. To nie koniec. Przez specyficzną budowę frontu znaczna część powierzchni odbierania przez opcjonalne wentylatory powietrza jest zakryta panelem LED-owym. Załóżmy jednak, że ma to niewielki wpływ na temperaturę podzespołów, ale warto to odnotować. Wychodzi więc na to, że z przodu możemy zamontować trzy wentylatory 120mm lub chłodnice od 120 do 360mm, co umożliwia wycięcie w piwnicy.

• Cougar Gemini S
• Cougar Gemini S

Taką samą baterię wentylatorów zmieścimy na topie, ewentualnie możemy zamienić je na dwa o przekątnej 140mm. Kompatybilność z chłodnicami również jest na zadowalającym poziomie, gdyż mamy tu sporo miejsca między płytą główną, a górnymi otworami montażowymi.

Na łączeniu panelu górnego z przodem, producent umieścił panel wejść/wyjść, a w nim znajdziemy:

– przycisk zarządający podświetleniem,

– wejście mikrofonowe,

– wyjście słuchawkowe,

– gniazdo USB 2.0,

– dwa gniazda USB 3.0,

– podświetlany przycisk zasilania.

Panel roboczy został wykonano ze szkła hartowanego, przykręconego czterema śrubkami do metalowych kołków dystansowych, na które nałożono gumowe osłony – najprostsze i w sumie bezpieczne rozwiązanie. Zapewnia ono stabilność dla osadzonego szkła oraz minimalizuje ryzyko uszkodzenia tafli. Przeciwny panel skrywający całe okablowanie i piwnicę nie posiada żadnych wytłoczeń, mimo to znajdziemy za nim całkiem sporo miejsca na aranżację przewodów.

• Cougar Gemini S
• Cougar Gemini S

Tylna powierzchnia wygląda dokładnie tak jak we większości obudów. Obok wycięcia na panel I/O znajduje się jedyny dołączony do zestawu wentylator, szkoda że bez podświetlenia RGB. Poniżej umieszczono siedem perforowanych, wyłamywanych śledzi na karty rozszerzeń oraz osłonkę zabezpieczającą same śledzie i śruby montażowe. Maskownica ta jest przesuwana i nie utrudnia montażu kart.

U dołu widnieje otwór na zasilacz montowany wyłącznie wentylatorem do dołu, gdyż nie ma nad nim żadnego otworu do wentylacji. Pod spodem widzimy cztery bardzo wysokie nóżki z gumowym wykończeniem zostawiającym czarne ślady na praktycznie każdej powierzchni. Mamy tu także spory filtr przeciwkurzowy na zasilacz, ale jego skuteczność i sposób montażu nie są najwyższych lotów.

• Cougar Gemini S
• Cougar Gemini S