Wielu graczy zwróciło swoje głowy w stronę Razera gdy ten zapowiedział absolutną nowość ze swojej stajni. Nie, nie są to kolejne słuchawki, myszka,ani nawet klawiatura czy podkładka. Telefon ?
Jak już zapewne wiecie z różnych źródeł, telefon ma mieć mocne podzespoły: Snap Dragona 835, 8GB RAM, świetny wyświetlacz 2560/1440 o przekątnej 5,7″ , kamerę przód 8 MP, tył podwójną 12 MP i możliwość rejestracji wideo w 4K
Osobiście jednak zastanawiam się nad sensem takiej tajemniczej premiery z kilku ważnych powodów. Telefon dla graczy – próbowała tego Nokia i wyszło dość słabo, ale przecież to smartfon powiecie, w dodatku mocny jak reszta tegorocznych flagowców. Owszem, przytaknę i zwrócę uwagę na baterię o której nic nie wiemy, choć 1 dzień pod obciążeniem wymagającym tytułem to byłby zacny wynik. Topowe telefony gracz jest w stanie wydoić z energii w ciągu 2-4 godzin. Jakieś specjalne funkcje dla graczy i? Tu jestem w kropce. Cóż jeszcze mogą nam zaproponować poza ceną odpowiednio dostosowaną do odbiorców i podświetleniem chroma?
To będzie lepsze od IPhone? Nie wiem, sam fakt, że ten telefon będzie obsługiwał te same tytuły ze sklepu Google Play co obecne modele innych producentów i nie zaoferuje wiele więcej jest dość zastanawiający. Jesteśmy ciekawi waszych opinii w tym temacie. Rewolucja czy ewolucja? O tym wszyscy przekonamy się już 1 listopada.