Windows 7 jest niewątpliwie jednym z bardziej lubianych systemów operacyjnych na komputery osobiste. Prawdopodobnie każdy, kto w przeciągu 5 lat skorzystał z komputera chociaż raz, miał styczność z tym systemem. Pomimo braku wsparcia głównego, nadal można go spotkać w różnych miejscach, ponieważ istnieje jeszcze wsparcie dodatkowe trwające do 14 stycznia 2020 r.
Gdzie w tym wszystkim najnowszy system, czyli Windows 10? Dokładnie 0,92% nad „siódemką” pod względem udziału rynkowego. Tak przynajmniej twierdzą statystyki przedstawione przez stronę StatCounter.
Windows 10, wydany w 2015 roku, do dziś robi niemałe zamieszanie swoimi aktualizacjami. Pierwszym takim zamieszaniem była możliwość „przesiadki” z systemów 7, 8 i 8.1 która była darmowa. Stanowiła swoistą wersję testową pozwalającą na sprawdzenie wszystkich nowych funkcji, a gdybyśmy się nie przekonali do nowego systemu, z łatwością mogliśmy powrócić do swojej pierwotnej wersji. Obecnie, zamieszanie robi słynny, niezbyt lubiany Creators Update (Fall Creators Update również się zalicza do tego miana). Nie zmienia to jednak faktu, że powoli dziesiątka zaczyna doganiać Windowsa 7.
Co prawda, Windows 10 nie należy do najgorszych i jest używany w praktycznie każdym miejscu, a złą sławę zaczął zbierać dopiero po wprowadzeniu wyżej wspomnianego Creators Update. Należy się jednak spodziewać, że prędzej czy późnej wygryzie najpopularniejszy OS firmy Microsoft z rynku, o ile naprawi swoją reputację. Niestety na razie nic nie zapowiada zmian, aczkolwiek nie wiadomo, czy w przyszłości nie zostaną one dokonane.