Po niedawnym teście projektora FullHD Optomy, będącego przedstawicielem raczej średnio-półkowego segmentu cenowego przyszedł czas na “drobną” odskocznię. Załóżmy, że mamy dość obszerny budżet na zbudowanie kameralnego kina w domowym zaciszu. Co więc będzie nam potrzebne? Oczywiście zaciemnione pomieszczenie, jakieś wygodne fotele, ekran o dużej przekątnej i solidny zestaw nagłośnienia by odwzorować wszelkie detale w ścieżce audio, co przełoży się na jeszcze głębsze doznania obcowania z oglądanymi filmami.
Ponownie przyjże się myszy od Cougara, tym razem za sprawą Revenger S. Do tej pory gryzonie od tego producenta pokazywały pazur i były godnymi rywalami, nawet dla większych marek. Czy dzisiaj prezentowany produkt dotrzyma im tempa?
W ostatniej publikacji spod szyldu Cougar brała udział mysz – Minos X3, która pozytywnie mnie zaskoczył. Jak zaprezentuje się jego starszy brat w postaci Minosa X5? Na papierze wygląda na to samo „tylko lepiej”. Jak będzie w rzeczywistości? Przyjrzę się temu produktowi i sprawdzę jak kocur wypadnie tym razem.
Nic chyba nie denerwuje tak bardzo, jak wolno działający komputer, który w dodatku jeszcze buczy jak stary odkurzacz. Wiele osób kupując PC-ta decyduje się zamontować tak zwane boxowe chłodzenie, dostarczane razem z procesorem. W dodatku na za małym coolerze często mamy już nałożoną tanią pastę termoprzewodzącą, której jest zdecydowanie ograniczona ilość i nie do końca przewodzi ona ciepło z naszej głównej jednostki do radiatora. Przeglądając fora i strony o sprzęcie można co chwilę się natknąć na sytuacje gdy procesor na pudełkowym chłodzeniu potrafi osiągnąć nawet 95 stopni i po prostu się wyłączyć. W dodatku niektóre modele po osiągnięciu już temperatury 80 stopni zaczynają pracować najpierw o jedną czwartą, a później nawet o połowę wolniej. Sprzęt, który się często przegrzewa zaczyna się coraz częściej psuć i niestety jakimś cudem zdarza się, ze pada akurat po upływie gwarancji.
Nie trudno sobie wyobrazić zdenerwowanie w momencie, gdy człowiek gra w najnowszą strzelankę ze znajomymi wieczorem i po paru minutach wszystko zaczyna działać dwa razy wolniej, a przeciwnicy tylko wybijają Ciebie jak bezbronną kaczkę. Przecież nie po to chyba człowiek kupuje komputer za kilka tysięcy złotych, aby teraz nie korzystać w pełni z jego możliwości. Rozwiązaniem jest zaprojektowane przez niemieckich inżynierów chłodzenie na procesor Raijintek AIDOS. Posiada ono cztery grube miedziane rurki cieplne, które bezpośrednio dotykają gorącego rdzenia i wychodzą od niego w dwie strony do aluminiowych żeberek, gdzie mogą ze spokojem oddać ciepło. Radiator ten chłodzony jest przez opatentowany wentylator typu PWM, co oznacza że przy przeglądaniu internetu, odpisywaniu na emaile czy oglądaniu filmu wszystko będzie chodzić na najniższych obrotach z praktycznie niesłyszalnym natężeniem dźwięku. W momencie jednak, gdy odpalamy najnowsze tytuły gier i będziemy potrzebować sto procent mocy od naszego procesora przez długi czas, to wentylator wchodzi na wyższe obroty, tak aby grafika chodziła w pełni płynnie i nie było w niej żadnych skoków, ani co gorsze automatycznego wyłączenia się komputera z powodu przegrzania się.
Instalacja modelu Raijintek AIDOS jest szybka i prosta, a kompatybilny on jest z wszystkimi najnowszymi procesorami Intela i AMD. Chłodzenie ze względu na wysokość, która wynosi 136mm, zmieści się w każdej standardowej obudowie komputerowej.
Cooler dostępny już w polskich sklepach. Sugerowana cena detaliczna: 69,90 zł brutto.
Dane techniczne:
Źródło: Caseking
###
Chcesz być na bieżąco z nowościami ze świata technologii. Zapisz się do bezpłatnego newslettera
Copyright power by:
ITPC.net.plNa portalu ITPC znajdziecie Państwo najnowsze informacje ze świata IT, wyczerpujące recenzje najnowszego sprzętu oraz forum dyskusyjne, gdzie można rozwiązać problemy techniczne.Historia ITPC sięga 2009 roku…