
Kilka dni temu, haker o pseudonimie Voksi udostępnił w sieci sposób na obejście zabezpieczenia Denuvo w grze DOOM oraz Rise of the Tomb Raider. Opisany przez niego sposób co prawda nie był klasycznym crackiem w formie podmiany plików, lecz pozwalał na odpalenie gier pomimo zabezpieczenia zarówno Steam jak i Denuvo. Niemniej w krótkim czasie po zaprezentowania sposobu szerszej publice, zabezpieczenie zostało uaktualnione tak, że sposób Voksi nie jest już w dalszym ciągu sprawny. Jednakże jego trudy nie zostały zaprzepaszczone i wkrótce potem grupa crackerów Consp1racy udostępniła w pełni działający crack do gry Rise of the Tomb Raider. Nie jest to już w dalszym ciągu jedynie bypass zabezpieczenia, lecz w pełni działające rozwiązanie obejścia Denuvo za pośrednictwem podmiany plików. Jest to o tyle ciekawe, że to pierwszy przypadek złamania do tej pory uważanego za idealne zabezpieczenia Denuvo, obecnego na rynku od ponad roku. Były już głosy, że Denuvo jest gwoździem do trumny piratów, ale wygląda na to, że nie ma zabezpieczenia, którego nie da się obejść, wszystko jest tylko kwestią czasu. Niemniej, kwestia czy RTTR jest tylko pierwszą z serii gier zabezpieczonych Denuvo, które w najbliższym czasie pojawią się na stronach Torrent czy pojedyńczym przypadkiem jest kwestią sporną. Część opinii jest zdania, że Denuvo zostało już jednoznacznie złamane, inni natomiast, że zabezpieczenie tak mocno ingeruje w pliki gry, że na kolejne cracki trzeba będzie czekać tygodniami jak nie miesiącami. A jaka jest wasza opinia? Wiedźmin 3 Dziki Gon pokazał, że gry bez zabezpieczeń DRM też potrafią przynosić wymierne korzyści dla producentów, czy jesteście za czy przeciw zabezpieczeniom DRM w grach?