Miniaturyzacja powoli się kończy? IBM wciąż zaskakuje, prezentując komputer tak mały, że zobaczenie go wymaga użycia mikroskopu. Na zdjęciu możemy zobaczyć 64 płyty główne owego malucha w porównaniu do palca dorosłego człowieka. Jeden taki sprzęt posiada moc obliczeniową chipu z roku 1990.
Dzisiaj, 19 marca 2018 roku, rozpoczął się IBM Think 2018. To najważniejsza konferencja amerykańskiego koncernu, kiedy to prezentowane są najważniejsze produkty. Jednym z nich jest najmniejszy komputer na świata o wymiarach… 1×1 nm! To oznacza, że konieczne jest użycie mikroskopu, aby w ogóle go zobaczyć. W środku znajdziemy „kilkaset tysięcy tranzystorów”, które pozwolą na „monitorowanie, analizę, komunikację, a nawet na edycję danych”.
Gdzie taki komputer znajdzie zastosowanie? Aktualnie mówi się o aplikacjach blockchain. Może on również śledzić transport, wykrywać próby oszustwa, kradzieży oraz niezgodności. Sprzęt potrafi także wykonywać podstawowe zadania sztucznej inteligencji, takie jak na przykład sortowanie danych.
IBM zaznacza, że to dopiero początek ekspansji mikroskopijnych urządzeń. Arvind Krishna, szef działu badań twierdzi, iż w ciągu następnych pięciu lat takie komputery znajdą się w zwykłych rzeczach. Takie coś zapewne świetnie sprawdzi się przy rozwoju technologii Internetu Rzeczy. Póki co to wczesny prototyp, lecz ambitne plany koncernu i określenie w jakim czasie rozwiązanie to ma znaleźć się na rynku sugerują, że będzie naprawdę ciekawie.
Źródło: Mashable