Po niedawnym teście projektora FullHD Optomy, będącego przedstawicielem raczej średnio-półkowego segmentu cenowego przyszedł czas na “drobną” odskocznię. Załóżmy, że mamy dość obszerny budżet na zbudowanie kameralnego kina w domowym zaciszu. Co więc będzie nam potrzebne? Oczywiście zaciemnione pomieszczenie, jakieś wygodne fotele, ekran o dużej przekątnej i solidny zestaw nagłośnienia by odwzorować wszelkie detale w ścieżce audio, co przełoży się na jeszcze głębsze doznania obcowania z oglądanymi filmami.
Ponownie przyjże się myszy od Cougara, tym razem za sprawą Revenger S. Do tej pory gryzonie od tego producenta pokazywały pazur i były godnymi rywalami, nawet dla większych marek. Czy dzisiaj prezentowany produkt dotrzyma im tempa?
W ostatniej publikacji spod szyldu Cougar brała udział mysz – Minos X3, która pozytywnie mnie zaskoczył. Jak zaprezentuje się jego starszy brat w postaci Minosa X5? Na papierze wygląda na to samo „tylko lepiej”. Jak będzie w rzeczywistości? Przyjrzę się temu produktowi i sprawdzę jak kocur wypadnie tym razem.
Po pierwszym telefonie z czytnikiem linii papilarnych wbudowanym w ekran, nadszedł czas na walkę o całkowity brak ramek. Vivo Apex Concept, zaprezentowany na MWC 2018, to pokaz chińskiej firmy w jakim kierunku pójdą smartfony w ciągu kilku następnych lat. Wygląda to naprawdę ciekawie!
Już nie Apple, nie Samsung i nie Xiaomi, teraz to Vivo wyznacza nowe trendy i rozwiązania. Teoretycznie, albowiem po prostu to ta firma jako pierwsza prezentuje najnowsze ciekawostki w swoich telefonach. Podczas targów CES rozpisywaliśmy się o ich telefonie z czytnikiem wbudowanym w ekran, zaś teraz nasze oczy skierowane są na Apex Concept, którego sprawdzili redaktorzy The Verge. Coś genialnego!
Apex Concept, tak samo jak X20 Plus UD, posiada wbudowany czytnik linii papilarnych. Nie dość tego prawie 1/3 ekranu została przeznaczona na pole tego czytnika! Rozwiązanie wydaje się naprawdę wygodne, kiedy posiadamy aż tak dużą powierzchnię, zdolną do odblokowania naszego urządzenia za pomocą palca. Firma nie zdradza, czy rozwiązanie zostało dostarczone przez Synaptics, tak jak miało to miejsce w X20 Plus UD. Czytnik oczywiście działa nieco wolniej od tych standardowych i trzeba odpowiednio ułożyć palec, ale najważniejsze jest, że działa.
Kolejną bardzo istotną kwestią było pozbycie się aparatu z przedniego ekranu. Selfie za pomocą Apex Concept zrobimy jednak bez najmniejszego problemu, albowiem aparat… wysuwa się. Takiego niekonwencjonalnego rozwiązania sprawy z kamerą jeszcze nie było, lecz coś podobnego widzieliśmy już w przypadku Oppo, gdzie główny moduł był ruchomy i pozwalał na robienie selfie.
Operacja wysuwania trwa około 0,8 sekundy i wydaje charakterystyczny dźwięk. Całość jednak działa sprawnie i bez problemów. Takie rozwiązanie pozwoliło na rozszerzenie ekranu o dodatkowe milimetry. To jednak nie pozwoliło na zastosowanie standardowego słuchawki rozmów. W przypadku Mi Mix’a Xiaomi rozwiązało to z wykorzystaniem technologii piezoelektrycznej, lecz Vivo podeszło do sprawy nieco inaczej. Firma postanowiła na zastosowanie wibracji, które rozchodzą się po całym ekranie, tworząc z niego mini-głośniczek. Okazuje się to być o wiele lepszą funkcją, ponieważ rozmowę słyszymy także bez konieczności trzymania telefonu przy uchu.
Niestety nie wiemy, czy Vivo planuje rychłe wprowadzenie urządzenia na rynek. Aktualnie jest to tylko koncept i prawdopodobnie wiele jego funkcji i rozwiązań zostanie zaimplementowane do najnowszych telefonów producenta. Redaktor The Verge mówi, że jeśli Vivo uda się zredukować dolną ramkę do 1,8 mm, to uzyskamy ponad 98% pokrycie frontu ekranem. WOW!
Na portalu ITPC znajdziecie Państwo najnowsze informacje ze świata IT, wyczerpujące recenzje najnowszego sprzętu oraz forum dyskusyjne, gdzie można rozwiązać problemy techniczne.Historia ITPC sięga 2009 roku…