Wymiary tego urządzenia są standardowe, a to dlatego, że zostało ono pozbawione wymyślnych wstawek dookoła i posiada tylko standardowe klawisze. Produkt prezentuje się schludnie i nic nie kłuje w oczy jak to ma miejsce w innych akcesoriach przeznaczonych dla graczy. Oznaczenia producenta znajdziemy na spacji i klawiszu esc, zaś nad samymi przyciskami kursorów widnieje oznaczenie modelu. Mimo pozornie sporej ilości logotypów wszystko ładnie wpasowuje się w wygląd. Ravcore zdecydował się na zastosowanie w całości matowego plastiku, więc w tym produkcie nie znajdziemy błyszczących powierzchni co bardzo cieszy.

• 
• 
• 
• 

Spód również został wykonany w taki sam sposób jak góra. Całość jest czarna i matowa, nie licząc niewielkiego półprzezroczystego paska przy łączeniu góry z dołem, pod którym skrywa się dioda. Widnieją tutaj cztery przepusty do poprowadzenia kabla. Swoją droga jest to dość ciekawe, ponieważ inni producenci decydując się na takie rozwiązanie kabel mają wycofany w głąb urządzenia zaś przepusty umożliwiają przeprowadzenie go na wprost, lewo albo prawo. Tutaj natomiast kabel jest na wierzchu i musiał by schować się pod klawiaturę. Za stabilne utrzymanie na blacie odpowiadają cztery sporej wysokości gumowe nóżki. Opcjonalnie możemy klawiaturę ustawić pod kątem, dzięki zastosowaniu dwóch dodatkowych nóżek, które niestety zostały pozbawione gumowej powierzchni.

• 
• 
• 
• 

Długość przewodu wynosi 1,8 metra. Zastosowano to czerwono-czarny oplot, który znacząco usztywnia kabel, natomiast nie jest to problematyczne, ponieważ klawiatura spoczywa – a przynajmniej powinna – w jednym miejscu. Producent dodatkowo uraczył nas rzepem, aby można było spiąć niepotrzebny nadmiar kabla. Obudowa klawiatury została wykonana w całości z plastiku jednakże pragnę zaznaczyć, iż jest on naprawdę dobrej jakości. Podczas pracy na tej klawiaturze nie uświadczyłem żadnych skaz i innych problemów.

•