R1 Ultimate wywarł na mnie naprawdę ogromne wrażenie. Uważam, że firma Cryorig na tle konkurencji nie ma się kompletnie czego wstydzić. Wydajność testowanego chłodzenia plasuje produkt w ścisłej czołówce chodzeń powietrznych. Dzięki dwuwieżowej konstrukcji połączonej siedmioma grubymi rurkami cieplnymi oraz niklowanej podstawie, radiator jest w stanie odprowadzić naprawdę ogromne ilości ciepła. Jednak dla sporej części nabywców osiągi to nie wszystko bowiem tak samo jak wysoka sprawność liczy się dla nich nietuzinkowy design oraz wzorowa estetyka i jakość wykonania. Tu testowany model ma do zaoferowania jeszcze więcej. Dzięki wymiennym nakładkom na wieże, producent daje nam możliwość personalizacji wyglądu i kolorystyczne dopasowanie chłodzenia do reszty platformy. Na pochwałę zasługuje również bogaty zestaw akcesoriów, w którym znajdziemy między innymi śrubokręt, czy nasączony alkoholem pad do wyczyszczenia powierzchni stykowej procesora. Niby nie wiele, ale właśnie takie szczegóły sprawiają, że nabywca nie ma wątpliwości co do klasyfikacji tego produktu. Niestety nie ma róży bez kolców. Chłodzenie jest dość sporych rozmiarów przez co koliduje z dwoma bankami pamięci, a wentylatory – mimo iż świetnie wykonane – są dość głośne przy pełnym obciążeniu. Jeżeli jednak szukasz nietuzinkowego wyglądu i bezkompromisowej wydajności Cryorig R1 Ultimate zdecydowanie jest godny polecenia.