Chcesz być na bieżąco z nowościami ze świata technologii. Zapisz się do bezpłatnego newslettera
OPROGRAMOWANIE ORAZ UŻYTKOWANIE
Na samym początku, warto powiedzieć kilka słów o samym oprogramowaniu. Aplikacja do obsługi urządzenia X-Finder nazywa się obecnie iSearching i dostępna jest zarówno na urządzenia iOS jak i Android. Niestety, oprogramowanie nie jest stworzone przez firmę Xblitz, przez co dostępne jest jedynie w języku angielskim. Dodatkowo kod QR znajdujący się na opakowaniu jest już nieaktualny, a sam producent nie informuje o zmianie nazwy oprogramowania. W tej recenzji, urządzenie było testowane na telefonie pod kontrolą iOS 10.
Po uruchomieniu urządzenia (które odbywa się poprzez przytrzymanie przycisku na kilka sekund), X-Finder pojawia się w aplikacji, przez którą można nawiązać połączenie. Jest to bardzo prosty i bezproblemowy proces.
Jedną z głównych funkcji, którymi szczyci się X-Finder jest tryb antykradzieżowy. Działa on na zasadzie połączenia Bluetooth, więc jego realny obszar działania ogranicza się do zaledwie 25 m (na otwartej przestrzeni). Połączone urządzenie X-Finder może zostać ustawione tak, by po wciśnięciu przycisku wywoływać alarm na smartfonie, bądź samemu wydawać dźwięki po wybraniu odpowiedniej opcji w menu aplikacji. Użyteczność tej funkcji w ramach przeciwdziałaniu kradzieży jest raczej znikoma, lecz może się przydać osobom często gubiącym klucze w mieszkaniu.
Tryb „Do Not Disturb” jak sama nazwa wskazuje, powoduje, że wszystkie alarmy ze wszystkich urządzeń X-Finder będą nieaktywne.
Tryb „Fotograficzny” to nic innego jak wbudowana w aplikację funkcja aparatu, w której możemy wykorzystywać X-Finder w roli spustu migawki. Niestety nie możemy użyć go w ten sam sposób w innych appkach fotograficznych, więc jesteśmy ograniczeni do dość topornej i bardzo mało funkcjonalnej wersji zaimplementowanej w iSearching. Być może w wersji na Android’a korzystanie z X-Findera w domyślnej aplikacji aparatu jest możliwe, niemniej na iOS nie mamy takiej opcji.
Ostatnią funkcją w aplikacji jest tryb lokalizacji, który wydaje się całkiem sprytnym rozwiązaniem. Znów przy wykorzystaniu aplikacji iSearching możemy ustawić brelok tak, by po wciśnięciu guzika zapisywał aktualną pozycję z GPS’a. Ma to nam pomóc w np. wyszukiwaniu samochodu na parkingu. Oczywiście dokładność pozycji na mapie zależy od modułu GPS w naszym telefonie, więc nie będzie on działać na parkingach podziemnych. Ciężko uznać to jednak za wadę samego urządzenia. Aplikacja posiada również listę „Lost History”, która pokazuje ostatnie lokalizacje sprzętu.
Producent twierdzi, że brelok możemy używać również z aplikacją dyktafonu, lecz takowa nie jest zaimplementowana w iSearching w wersji na iOS. Możliwe, że posiada ją wersja na Androida, lecz nie byłem w stanie tego sprawdzić. Oczywiście funkcjonalność ograniczałaby się do uruchamiania i pauzowania nagrywania na samym telefonie, ponieważ X-Finder nie posiada wbudowanego mikrofonu.
Copyright power by:
ITPC.net.plNa portalu ITPC znajdziecie Państwo najnowsze informacje ze świata IT, wyczerpujące recenzje najnowszego sprzętu oraz forum dyskusyjne, gdzie można rozwiązać problemy techniczne.Historia ITPC sięga 2009 roku…